Strzelamy poprawnie III

Kilka moich artykułów jakie zamieściła na swoich szpaltach Brać Łowiecka spowodowało, że coraz częściej telefon lub e-mail staje się moim łącznikiem z czytelnikami. Kontakty te dotyczą głównie dwóch tematów: broni i sposobu prowadzenia treningu. Pierwszy temat to broń. Co kupić?, co wybrać?, oraz jak? I gdzie przystosować broń do swojej sylwetki.
W drugim temacie dotyczącym głównie metodyki szkolenia poza pytaniami o kursy i szkolenia strzeleckie na plan pierwszy wysuwa się chęć lepszego opanowania techniki strzelania dwóch konkurencji śrutowych a mianowicie kręgu i osi myśliwskiej. Jest to temat bardzo obszerny któremu należałoby poświęcić przynajmniej kilka artykułów a i tak temat pozostałby niewyczerpany gdyż nie wszystko można przekazać słowem pisanym. Jedynie bezpośredni kontakt na strzelnicy ze strzelającym pozwala na bieżąco korygować jego błędy i tłumaczyć często na pozór łatwe a w rzeczywistości trudne niuanse strzelania tych konkurencji. Myślę że jednak warto w sposób skondensowany przybliżyć podczas naszych spotkań na łamach tego pisma zasady strzelania tych konkurencji. 
Na wstępie trzeba sobie jasno powiedzieć, że są to konkurencje które wymagają stosowania dwóch znacznie różniących się od siebie technik strzelania. Najistotniejszą różnicą jest to że krąg myśliwski strzelamy niejako w ,,poziomie" a oś myśliwską w ,,pionie". Chodzi mi tu oczywiście o tor lotu rzutka. Nawet rzutki odchodzące ze stanowisk 1 i 7 na kręgu strzelane są przy ruchu luf z góry do dołu podczas gdy na osi strzelane są z dołu do góry. Ruch luf za rzutkiem różny w obu konkurencjach angażuje inne grupy mięśni i właśnie tutaj leży przyczyna, że mieszając ze sobą - często nieświadomie - wyuczone i zapamiętane techniki strzelania osi i kręgu popadamy w strzelecki galimatias z którym często nie potrafimy się wydostać. Dlaczego tak się dzieje? Siłą rzeczy przenosimy na stanowisko technikę tej kokurencji którą mamy aktualnie lepiej opanowaną, tą gdzie osiągamy lepsze wyniki. To właśnie tłumaczy fakt, że raz strzelamy z większym powodzeniem krąg a raz oś. W praktyce wygląda to tak że jedną konkurencję zaczynamy lubić bardziej od drugiej i zaczynamy jej poświęcać więcej czasu przez co zaczynamy uzyskiwać lepsze wyniki to zaś powoduje itd.... . Zrozumienie różnic w sposobie strzelania tych konkurencji jest kluczem do osiągnięcia lepszych wyników. Spróbujmy zestawić ze sobą te różnice. Nie omawiamy tutaj strzelania z podchodu.

Wymieniłem najczęściej popełniane błędy, które postaram się dokładnie omówić w następnym artykule. Radziłbym uważnie zapoznać się z nimi i zwrócić na nie baczną uwagę przy pierwszej bytności na strzelnicy. Sukcesywne eliminowanie ich będzie pierwszym krokiem na drodze do poprawnego strzelania.

Script logo